Ales Kresta's Recovery Fund

I am a nurse helping people in need on daily basis.  But this time our family is in need. On September 25th my husband was in a bad accident that punctured his right lung  and bronchi and needed surgery to fix it. His ribs and sternum - the part that holds end of the ribs together were broken in several places, and his ribs were shattered into pieces that he needed them to be wired up and connected by a metal plate.  
Ales is a wonderful husband, and step dad and he always helps everybody. As a car mechanic he helps his friends for free with car problems. He is an owner operator truck driver that due to his extensive rib fractures will be unable to go return to work for 3-6 months.
Even though I am a nurse my paycheck alone won't cover all medical bills, the mortgage and day to day life expenses. I also just finished my nursing bachelor degree and next month will have to start paying my school loan bills.
The donations would help me concentrate on Ales's recuperation and allow me to provide him with the care he needs. I always share and donate to "Go found me" pages trying to help those in need but it never crossed my mind that one day I will be the person needing help. If you can pray for our family and my husband's speedy recovery, share this post and if possible donate for which  we will be forever grateful. Thank you very much. 


Bedac pielegniarka codzinnie pomagam innym. Niestety tym razem nasza rodzina jest w potrzebie. 25 wrzesnia moj maz doznal powaznego wypadku, w ktorym jego pluco i oskrzela zostaly uszkodzone i wymagana byla operacja. Jego zebra i mostek - czesc ktora laczy zebra zostaly zlamane w kilku miejscach, a zebra zostaly polamane na kawalki do tego stopnia ze musialy byc zesrubowane i polaczone metalowa plytka. 
Ales jest wspanailym mezem i ojczymem, ktory zawsze pomaga innym. Jako mechanik samochodowy czesto za darmo naprawia auta znajomych. Ales jest kierowca tira ale ze wzgledu na swoje rozlegle zlamania zeber nie bedzie mogl wrocic do pracy przez 3-6 miesiecy.
Pomimo ze pracuje jako pielegniarka, moja wyplata nie pozwoli mi zaplacic wszystkich rachunkow lekarskich, hipoteki i codziennych wydatkow. Oprocz tego za dwa miesiace bede musiala zaczac splacac moja pozyczke za studia pielegniarskie.
Donacje pomoglyby mi skoncentrowac sie na Alesia rekonwalescencji i zapewnieniu mu opieki. Zawsze udostepniam posty i wplacam na "Go fund me" aby pomoc potrzebujacym, ale nigdy mi nawet przez myls nie przeszlo, ze ja bede jedna z osob potrzebujaca pomocy. Jesli mozecie sie modlic o nasza rodzine i szybki powrot mojego meza do zdrowia, prosze udostepnij ten post i jesli mozna zrobcie donacje za ktora bede dozgonnie wdzieczna. Bardzo dziekuje.

Maggie Kresta